Towarzyskie zawody.

KochajacaInaczej

Boooże. już nie macie co robić. Najlepiej będzie jeżeli poszukamy se kogoś z innej stajni lub w ogule prywatnych ludzi na te zawody. Bo tutaj już nie idzie wytrzymać. -.-

Zosiek:)

Skończcie tą gadkę, bo normalnie nie da się tego czytać...zaczynając od wszystkich błędów ortograficznych,następnie powtarzających się wypowiedzi (w większości obraźliwych i nieprzyjemnych), a kończąc na uwagach w stylu:

nongie

Przypatruję się temu wątkowi od pewnego czasu i uczucia mam bardzo podobne do Zosi. Dodam jeszcze tylko komentarz do tego cytatu:

Julia

Ja też czytam ten wątek z pobłażaniem,ponieważ 'boje się' ale jednak wole wystartować w amatorkach w stodołach i nawet spaść,a co mi tam ale jednak żeby potem konie były zdrowe.Myśle że nawet mało kto jeśli widzi że coś niedobrego się z koniem rekreacyjnym to prosi p.Instruktor żeby to sprawdziła...

Love horses :* · Gość

Nie no... Już mam dość tego totalnie... Lubiłam to forum i ogólnie stajnię, ale jak zobaczyłam jakie niektóre osoby mają tutaj podejście do ludzi to mi się odechciało

Chciałam tylko zwrócić uwagę Cytrynce i pomóc martynie i Kochającejinaczej. Widać na mnie też tu niestety najechano.

Zosiu - wiem co gadam

nongie - nie wiem dokładnie o co ci chodzi, ale wolę nie wnikać, bo może to być kolejny "miły" komentarz na temat mnie.

Z powodu tych zawodów powstało takie zamieszanie Rolling Eyes

Love horses :* · Gość

Acha i jeszcze jedno

nongie - to że nie każde (czy też wszystkie) posty nie są eleganckie (jeśi o to ci chodzi) to przepraszam, ale nie wszyscy będą pisać takie piękne posty jak twoje Rolling Eyes

A napisałam tak, bo miałam wrażenie że ja i martyna piszemy cały czas to samo a i tak nie dociera

mrówka

Według mojej osoby te zawody nie powinny się odbyć , osoby które myślą racjonalnie nie pojadą na te zawody. Wracając do pogody nawet w lato jak jest sucho na trawie/piasku koń może sie wywalić i zrobi sobie krzywde lub jeźdżcowi.
Znam takie przypadki w których koń zerwał ścięgno albo złamał noge/nogi przez jakiś wyjazd w teren lub pojechanie na łączke. Ja już dość pospadałam i za każdym razem do szpitala na prześwietlenie musiałam jechać . Jeździectwo to sport bardzo niebezpieczny, jak widze konie na zawodach i lekko dotkną drąga to odrazu leci i jest małe ryzyko że coś sie stanie czworonożnemu przyjacielowi, a co do przeszkud z opon to koń może wejść w opone i lipa noga rozwalona albo jak przeszkoda bedzie ułożona z drąga i bedzie on stał na krześle to niewiem czy to koń skoczy czy nie a jak już skoczy to może mu drąg spaśc między nogi i się może przewrucić. Leczenie konia jest bardzo kosztowne i ile trzeba czasu poświecić, zmieniać opatrunki chodzić na spacery itp. Sama wiem jak to jest. To jest tylko moja opinia , kto pojedzie na koniu temu życze powodzenia ale wątpie żeby ktoś miał tyle odwagi żeby umiał zmieniać codziennie opatrunki itp. Pozdrawiam i przepraszam za błędy ortograficzne Kwadratowy

Cytrynka

Zwrócić uwagę Cytrynce hehehe a zwracaj. Wypowiedziałam się w tej sprawie z trzech powodów RAZ nie będe tolerować lekkomyslności a w tym przypadku jest to pomysł poroniony a DWA nie będę stała z boku i przyglądała się jak do tego namawiacie innych i TRZY kosztem zwierząt będziecie urządzać sobie zabawę.
Tyle ja myśle że Ani Stajnia ani żaden z rekreantów tej stajni nie zrobił Wam Nic Opacznie odbieracie słowa Każdego wypowiadającego które są dla was radami dobrymi radami....Zosiek Mrówka się wypowiedziały a dziewczyny są czynnymi zawodnikami i skaczą nie takie zawody i maja większe doswiadczenie więc słuchajcie bo czasem warto ...... Wesoly

Zosiek:)

Love horses :* · Gość

Droga Zosiu - ja doskonale wiem, co to znaczy pięlęgnować końskie nogi. I nie musisz mi o tym gadać, bo wiem jak to jest. Dużo pracy i wysiłku.

Będę bronić swojego zdania i nie powinno to chyba nikogo dziwić. Nie chcę przez to powiedzieć, że mam rację, bo każdy ją ma po trochu.

Cytrynka wcale nie została zbesztana. Komentowała te zawody w sposób hmm... dość obraźliwy. Ja nie będę tego tak zostawiać i tylko patrzeć jak ktoś pisze co chce, tylko też napiszę.

Nie wiem, czy wyglądało by to inaczej. Być może, ale nie mam pewności.

Cóż hmm... może i miała na uwadze bezpieczeństwo jeźdźców, ale cały czas to wypominała, co już zrobiło się nudne i denerwujące. Np. cały czas narzekała, że nie będzie karetki, tym czasem martyna cały czas pisała, że postara się jak najbardziej żeby ona była. Cytrynka jednak nadal swoje... Co jeszcze... O! Np. przeszkody. Ja nie widzę nic złego w przeszkodzie z krzeseł. Jak już mówiłam, nie będzie ona ustawiona specjalnie by ranić konia. Nawet tzw. "dzika" przeszkoda w lesie (np. kłoda) może zrobić krzywdę. Wystarczy, że nie zauważymy wystającej gałązki i tragedia gotowa. Cytrynka jednak nadal mówiła swoje...

Ja też proponuję to zakończyć, bo nie ma to sensu...

Zosiek:)

to widzę że wszyscy doszliśmy do jakiegoś porozumienia Wesoly

Pozdrawiam:)

Cytrynka

Cytrynka swoje i Cytrynka swoje ale wy tez ciągle Swoje i Swoje wiec jest remis Was jest sztuk 3 a ja jestem jedna ...acha i ładne zdjecie Nostrzykowego oka jak je robiłam też mi sie podobało ....

grrrrrrr

sorry, ale już normalnie wtrącę swoje 3 grosze...
jeszcze parę dni temu wątek miał 2 strony.. teraz już 10

Justyna

to już teraz wiem czemu mi sie te avatary nie zgadzały z nickiem

Justyna

zapomnialam dodać ze podzielam zdanie Juli i poczekam na zawody w stodolach na hali gdzie jest bezpieczniej, chociaż nie wiem czy wystartuje... Mruga

wiem jestem tchórz