HALOWE ZAWODY REGIONALNE W SKOKACH 19-20.04.2008 R.

*JERRY*

Oczywiście, że Ci (Jenta) nie przeszkadza ale przeszkadza Twojemu konikowi. Czy zastanawiałaś sie kiedykolwiek nad obciążeniami przednich nóg konia podczas skoku. Pisząc, że Ci nie przeszkadza chyba NIE.

Kamila

Na Akacji jest Zuzia Jezyk

Iburg

Ja napisze tylko że "złej baletnicy to przeszkadza nawet rąbek spódnicy". Najlepiej za własne błędy obwiniac konia, podłoże i wszystko inne.
Nie uważam, żeby podłoże było takie tragiczne jak się pisze. Nie byłam na zawodach, ale byłam wczoraj po zawodach, stały tam jeszcze przeszkody, jak ktos napisał ukosnie postawione. Nie widzialam tam żadnych dołów, ani przy odskoku ani po zeskoku, czyli ani przed ani za przeszkodami. A po przejeździe tylu zawodników to powinny byc takie doły skoro podłoże jest takie fatalne. Z tego co widzialam to teren był równy i nie był śliski. Podłoże nie jest grząskie czyli koń nie zapada się na 5-10 cm. i w rezultacie nie skacze przeszkody wyższej wtedy o 5-10 cm.
Odnosnie ukosnego ustawienia parkuru to teraz stawiane są coraz trudniejsze technicne warianty parkuru i zawody nie polegają na przekicaniu parkuru tylko na mysleniu jak sie jedzie. Żeby wygrywać należy jeździć dobrze techicznie, a wielu jeźdźców tego nie potrafi, zrzucając winę na wszystko inne, bo tak jest najprościej. Odległości miedzy przeszkodami były jak najbardziej prawidłowe. Ale żeby przejechac trudny tecznicznie parkur trzeba mieć dobry dosiad i dobrze podstatwionego i opanowanego konia. Trudno jest zobaczyć błędy jeźdźca tym bardziej jeżeli nie chce się ich widzieć. Nie kazdy nawet potrafi dostrzec te błedy, nie każdy na tym sie zna i wtedy najprościej poszukac innego winnego, czyli konia, podłoża i innych przyczyn. Wielu z widzów nawet nie ma pojęcia jaka jest przyczyna upadku czy zrzutek, bo nie widzi różnicy w kierowaniu koniem na zakrętach w odpowiednim przyłożeniu łydki , zmianie nogi trzymania wodzy dosiadzie itp.
Jak chodzi o podłoże to na naszym terenie i nie tylko na śląsku mało jest obiektów posiadających idealne podłoże. Nie ma takiego ani w Ochabach ani w Zbrosławicach. W innych regionach Polski jest dużo więcej zawodów i też nie ma tam idealnego podłoża spełniającego wymagania wszystkich jeźdźców.
Na zawodach w innych rejonach Polski gdzie również nie ma idealnego podłoża a nawet jest gorsze od tego Stodołach startuje dużo więcej koni i zawodników ale to chyba nie zależy od podłoża. Raczej sądziłabym że powodem są koszty które są spore i nie każdego na to stać, jest mało sponsorów którzy opłacą wyjazdy zawodnika i koni oraz nagrody nie są atrakcyje albo nie ma ich wcale.
Gdyby na zawodach był do wygrania samochód czy spora ilość gotówki to byłoby więcej chetnych i nikt nie miałby pretensji o podłoże.

Paskuda

Iburg masz rację, brakuje techniki i niektórzy myślą, że szybkością nadrobią wszystko. Ja do teraz pamietam upadek Sasanki na otwartych zawodach, ta kobyła nie była w stanie przy tej szybkości wyciągnąć podwozia żeby bezpiecznie wylądować, a i tak niektózy zachęcali ją do przyśpieszenia tempa. Skróty są dobre dla doswiadczonych zawodników i to na odpowiednich koniach, część po przejściu parkuru obiera inne opcje bo potrafi wyciągnać wnioski co jest dla nich i ich koni optymalne.

agabelka

Noooo brawo! skoro uważacie że wszystko jest znakomite to nie warto pomagać! Tak jak pisałam wcześniej koń jest zły i jeździec zły wszystko reszta idealne. IBURG na każdym forum i za każdym razem pisze to samo, widocznie faktycznie reszta społeczności końskiej ma za duże wymagania. a JENTUS dzięki za rade nie pomyślałam wcześniej mogłam nie przyjeżdżać, zresztą i tak nie jestem tam mile widziana.

Iburg

Może i pisze to samo, bo widze e wiele osób pisze nie mając o tym pojęcia. Żeby hala miala dobre podłoże to nie tylko potrzebny jest piasek i trociny. Należy tez brac pod uwagę do czego ta hala służy. Może być wspaniale podłoże i dobrze utrzymane za ciężkie pieniądze jak jeździ tam 10 koni dziennie nie ma zawodów na których przejdzie 200 koni. Co innego jak na hali przez parę miesięcy chodzi dziennie 50 koni i na tej samej hai odbywają się zawody. Nie mżne powiedziec że nie dba się o podłoże na hali bo podłoże jest tam równane nie po każdym konkursie bo jest to niemozliwe ale jest to robione przed zawodami.
Widzialam prywatną hale z przepieknym podłożem ale chodzi tam dziennie tylko 10 koni i za każdym razem zbierane sa nieczystośći zaraz po zrobieniu w trakcie jazdy. Czy na Stodolskiej hali jeździec zbiera nieczystości po swoim koniu. Jak dziennie wchodzi tam 50 koni i niech tylko co drugi tam się załatwi i reszta to rozdepta, to jak wygląda podłożę?
A jeżeli cos się krytykuje to należy też patrzeć na wszystkie aspekty a nie tylko, że jak koń sie przerwócił to wina jest podłoża, jak zrobił zrzutke to też wna podłoża. A może tak popatrzec na jeźdźca co zrobił?.
Cieszmy ię że mamy na swoim terenie dobry ośrodek z dobra hala i przychylnych gospodarzy którzy chca i pozwalają organizowac zawody. Bo takich zawodów powinno być więcej. Nie musza tego robić, dla nich to sa koszty kłopoty, mogliby zrobić z tego ośrodek zamknięty tylko dla wybranych.
Polacy to dziwni ludzi potrafią krytykować ale mało robią żeby cos zmienic. Szukają winy wszędzie tylko nie u siebie.

agabelka

Iburg innej odpowiedzi sie nie spodziewałam i tak jak pisałam wcześniej koń jest zły , jeździec jest zły a ja to już zupełna tragedia nie znam sie i pisze bzdury. Całe szczęście że nic się nie stało ani dziewczynce ani koniowi bo wtedy byłyby prawdziwe problemy

Agaprom

a ja sie teraz chenie wlącze !!!! Iburg patrzysz na wszystko przez pryzmat bycia w klubie w którym sa fajne konie (doswiadczone), macie hale, maneże, otwarty teren do jazdy, piaszczysty, trawiasty, TRENERA, regularne treningi , piekna stajnie i moglabym tak wymieniac bez konca!!!! NIE WAŻ SIE NAJEŻDŻAC NA INNYCH ZAWODNIKOW PRZEZ SWOJ PRYZMAT BO my tez chcemy trenowac (nie mamy szans na trenera w naszej stajence) my tez chcemy doskonalic sie regularnie (nie mamy hali i wszystko jest zalezne od pogody) my tez chcemy moc startowac na zawodach (a nasze umiejetnosci sa skromniejsze TYLKO przez jak wyzej wspomnialam warunki, ktorych nie zmienimy!!!!) Mądrzenie sie ze inni w parach sa kiepscy jest DLA NAS SZCZEGOLNIE KRZYWDZĄCE poniewaz do wszystkiego dochodzimy SAME i zdane na pogodę - postaraj sie teraz zaczerpnąc dużą porcję empatii i wypowiedziec o mozliwosciach w takiej wersji!!!!
Agabelka faktycznie masz troche racji sie denerwując bo moglo stac sie bardzo wiele zlego i tutaj popieram Twoja walke ale reszta ma racje ze problemem sa niestety pieniazki a ludzie za nic nigdy nie pomogą. Przeciwko WAM moze swiadczyc tylko to ze i kon i jezdziec znali hale i jej podloze. Co do podłoża jego miękkości to DLA MNIE najlepszym dowodem bardzo przyjaznej wersji byl fakt ze moj kon przecial sobie strzalke na pol bardzo gleboko i kowal stwierdzil ze koniowi nic nie bedzie jak bedzie skakal ale pozwoli mu na to tylko dobre podloze (nie za miekkie zeby nie uciskalo strzalki i dobrej jakosci zeby nie bylo kamyczkow i innych smieci ktore moga urazic stralke) TO PODŁOZE SIE SPRAWDZILO - trening z p. Sassem sie udał perfekcyjnie, co do równości ... Ares tez raz prawie wygrzmocił ladując w dziurze na zawodach w listopadzie ale w lutym juz tych dziur nie bylo, nie wiem jak wyglada hala po przejezdzie 200 koni. Jezeli pod spodem jest ziemia która wyszła na wierzch i stala sie sliska to moze wystarczyla by ekipa ktora recznie co 20 koni by to grabila i rownala dosypujac odrobine czystego piasku tam gdzie pojawilby sie problem.
PAMIĘTAJCIE !!!!!!!!!!!!! MACIE TAKIE WARUNKI DO SZKOLENIA SIEBIE I KONI ZE MOJA CZESC SLASKA TYLKO MOZE WAS ODWIEDZAC I ZE LZAMI W OKU PATRZEC JAK TRENUJECIE A POTEM Z SERCEM NA RAMIENIU MUSIMY Z WAMI RYWALIZOWAC!!! IBURG ZASTANOW SIE CO BYS ZROBILA GDYBY NAGLE STODÓŁ NIE BYLO !!!???????????????????????????????

agabelka

proponuje samemu poskakać ze stołka na rożnym terenie i opisać odczucia i oby nikt do szpitala nie trafił po takiej zabawie. Agaprom dzięki za jedyne pozytywne słowa i gratulacje za odwagę! Dobrze wiemy ile kontuzje kosztują i z czego się biorą i oby było ich najmniej!

Agaprom

widziałam film z przejazdu Oli i jestem tez pewna mojej poprzedniej wypowiedzi oraz faktu że jezeli pojawia sie problem trzeba z nim walczyc na miare mozliwosci czyli po prostu 5 rosłych mezczyzn (moga byc przystojni:) Wesoly

) z narzedziami do grabienia, wyrównywania i ewentulanie podsypania i nie na poczatku i koncu zawodow jezeli szykuje sie taka liczba koni tylko niech Panowie stoja i "poprawiaja i rownaja" nawet po kazdym koniu Wesoly

to jest minuta dluzej a zawsze jest moment kiedy jeden zawodnik wjezdza drugi wyjezdza , tez jeszcze oglada parkur i pokazuje koniowi - czas jest zeby miec wszystko na oku. Nie kłoccie sie bo to nie ma sensu , kon sie poslignal, zawodniczka ucierpiala , mozna myslec i wytezac glowy co jeszcze mozna zrobic zeby WAM wszystkim jezdzilo sie BEZPIECZNIEJ! a to ze jeden kon chodzi szybciej a drugi wolniej - ma to znaczenie na nawierzchni typu MOKRE BŁOTO - bo na wszystkich innych sa sposoby zeby kon w swoim tempie skonczyl parkur bez gleby:) Wesoly

np. hacele. wyciagajmy wszyscy wnioski a nie rzucajmy blotem w siebie. Ola bedzie cwiczyla ostre zakrety w tempie Carabelki a wszyscy moga podsuwac pomysły skąd wziąć "rosłych, silnych, przystojnych..." , itd itp żeby Wam ..... poprawiali parkur HA FAJNY POMYSŁ I BEZ KŁOTNI ale co kilka głów to nie jedna.... więc dyskusja w tonie pokojowym rozpoczęta a z pewnoscią Włąsciciele Osrodka z ciekawościa beda sobie czytac Wasze pomysły Wesoly

frednota

Nie byłam na zawodach więc na temat przejazdu i upadku się nie wypowiem.
Zadam tylko jedno pytanie - czy upadki zdarzają się wszędzie, czy tylko na hali w Stodołach.
Widziałam wiele zawodów i chyba nie było żadnych, na których ktoś nie upadł czy to z koniem, czy sam. Mówię tu również o zawodach wysokiej klasy.
Nie można wszystkiego zwalać na podłoże, czy konia, czy zawodnika - na każde zdarzenie składa się kilka czynników i żadne gdybanie tu nie pomoże.

Jeśli możesz to podaj linka do filmu z przejazdu.
Dziękuję

Cytrynka

Ja wogóle sie od poczatku zastanawiam po co te przykre słowa i wytykania. Padło dużo niepotrzebnych słów. Dziewczyny tylko Ola wie co tak naprawde zawazyło o jej upadku bo to ona siedziała na tym koniu.Cieszmy sie ze powraca do zdrowia.

Agaprom

dlatego powtórze : jedni dalej ćwiczą korzystajac z własnych doswiadczeń a drudzy mysla co jeszcze można zrobic zeby bylo bezpieczniej - jezeli obie strony zrobia kolejny krok nastepnym razem padnie słowo : miałam po prostu pecha!!! Wesoly

a nie ... to wszystko co padlo i co mnie doprowadzilo do wrzenia (niektore teksty)

Cytrynka

Jest to nie wporządku. Za wszelką cene chcecie żeby wyszło na wasze.