Coś pozytywnego

Amazonka

Fajny pomysł Wesoly

Dzisiaj wieczorem główkuję nad wierszami Wesoly

Jenta

jakie świetne:)

ihaha

Ja wymyśliłam o Doris Embarassed

Bardzo lubię wszystkie dzieci,
Przy nich czas mi miło leci,
Gniadoszka zemnie jest wspaniała,
Piękna, dzielna i wytrwała,
Jestem bardzo doświadczona,
Więc mam tytuł profesora!
Chętnie jeździć cię pouczę,
Czy na lonży, czy w parkurze,
Zawsze będę bardzo grzeczna,
Miła, cierpliwa oraz bezpieczna,
Zemną niestraszne Ci leśne wyprawy,
Wjazdy do wody czy galopady,
Moje imię każdy zna,
Jestem Doris ihaha

Karusek

Świetny wierszyk Wesoly

Amazonka

Jejku

Wy to macie talent, nie ma co... Wesoly

Karusek

Jestem kucyk mały,
i srokaty cały,
Lubię paść się całe dnie,
lecz tu praca wzywa mnie,
Załóż siodło mi na grzbiet,
pojedziemy w teren wnet!
Może sobie coś skoczymy?
Jakiś pieniek?
Zobaczymy!
Moje imię każdy zna,
to ja Karino ihaha

Justyna

Po polanach szybko śmiga,
Może nawet nazbyt żywa,
Duża, silna, gniada jest,
I nas wszystkich kocha fest!
Na zawodach pierwsza zawsze,
I medale zgarnia każde,
Zwinna, szybka o każdej porze,
Nawet jeśli nie w humorze,
Pływać zawsze bardzo chce,
W czasie deszczu HE HE HE!
Sławek, Magda przyjaciółmi jej,
I Justyna nie zapomnijcie o niej!
W dużej, białej stajni mieszka,
A Jaxa to jej koleszka,
Na padoku świetnie bawią sie,
W co? a kto to wie!
Czy juz wiecie kto to jest?
Korys Dostojna bo ona wspaniała jest!!!

Wesoly

ihaha

O Karino

Jestem kucem czasem knąbrnym,
Ale niebywale mądrym,
Mam na sobie krowie łaty,
Bo jestem karosrokaty,
Mały diabeł siedzi wemnie,
I psocę chyba codziennie,
Lecz gdy spojrzysz w moje oczy,
W mig zapomnisz wszystkie psoty,
Przynieś siodło i ogłowie,
Pohasamy razem sobie,
Może jeszcze coś skoczymy,
Wsiądź na mój grzbiet, zobaczymy!
Prawdziwy zemnie kuc sportowy,
Skoczny, dzielny, szybki , zwrotny,
Chociaż wzrostem nie imponuję,
Mam serce do skoków,
I bardzo to lubię!
Czy już wiecie kto to ja?
Jestem Karino ihaha

Karusek

W stajni na dole teraz mieszkamy,
dziennie pyszne siano wcinamy,
Na spacerki wychodzimy,
na swych grzbietach dzieci wozimy,
Może jesteśmy mali,
ale dzielni i wytrwali,
Na padokach szalejemy,
a na jazdach leniuchujemy,
W bryczce czasem też chodzimy,
no i nawet to lubimy,
To my małe szkraby dwa!
Maksio i Tornado hahaha

Amazonka

No to teraz ja - od razu daję dwa Wesoly

(polubiłam rymy Wesoly

)

Dzisiaj na mnie nadszedł czas,
więc i ja powitam was.
Moje ciało całe lśniące,
oczy czarne, pięknie błyszczące.
Choć charakter mam też zmienny,
to na jazdę jestem chętny.
Ze mną skoki - to nietrudne!
No i jazdy też nie próżne.
Więc weź szczotki, osiodłaj mnie,
pogalopuję z tobą gdzie chcesz.
I nie bój się wcale! Na mnie nie ma czego,
bo jam koń - profesor, nauczę Cię wszystkiego.
Czy już poznajesz? Przecież to ja,
Kanon - koń cudo. Witam ihaha!

Stoję w boksie obok Hebe
i polubię także Ciebie.
Chcesz zobaczyć w lato - zimę?
Płatki śniegu? Spójrz na szyję!
Ze mną cuda się zdarzają,
lecz nikogo nie zrażają.
Weź już siodło i ogłowie,
co masz robić? Ktoś podpowie.
Ja postoję grzecznie, popatrzę co robisz,
tak samo jest również, gdy na mnie wchodzisz,
by po pięknej łące, razem galopować,
a dla odpoczynku - również postępować.
Jazda na mnie - rzecz wspaniała,
każda osoba to przyznała.
Już wiesz kim jestem? Poznajesz mnie?
Jam Gerda w płatki śniegu - dzisiaj witam Cię.

gunia

Świetne wierszyki może Pani Asia powiesi je na boksach koników o których sa wiersze.Bylo by śmiesznie

Asia

Oczywiście że powieszę! Może uda Wam się ułożyc wierszyki o wszytkich koniach to w stajni będzie wyglądało świetnie.

Justyna

Jestem babcią bardzo znaną,
Wszystkie dzieci mnie kochają,
Swoje lata wprawdzie mam,
Ale wszystkie sztuczki znam,
Wzrost mam idealny,
Charakter też niebanalny,
Po padoku z Czatą biegam,
I na małe dzieci czekam,
Wszyscy mnie pielęgnuja,
Kopytka dziegdziem smaruja,
Chociaż czasem nóżka boli,
Nikt i mnie nie zapomni,
Pod siodłem jeszcze pracuje,
Zdrowia nie marnuje,
Bo zdrowa silona jestem ja!
Piękna Jurta ihaha!!

Kiedyś w dużej stajni mieszkałem,
Na jakiś czas się z Wami pożegnałem,
Teraz jednak wróciłem,
Starą stajnie porzuciłem,
O mą maść często kłócą się,
Lecz jestem kasztanem każdy to wie!
Brykać, skakać bardzo lubie,
Pod siodłem dzielnie pracuje,
A że grzeczny będę, nie obiecuje!
Troche brakowało,
A bym na podium Śląska stanoł!
Więc nie zrażaj sie do mnie po upadku jednym,
Wsiadaj znowu i na zawody jedziemy!
Czy już wiecie kto to ja?
Piękny Oskar ihaha!

Cytrynka

zdolnych rekreantów mamy gratuluje weny twórczej

Justyna

Jestem wysoka, szczupła i gniada,
Szybka jazda to dla mnie zabawa,
Choć na zawodach nie startuje,
Mam serce do jazdy i bradzo to lubie!
Na padoku zawsze pierwsza,
Rzadne tereny mi nie straszne,
Z Dosia zawsze trzymam się,
Nawet w smutku, ona rozśmieszy Cię!
Moze chciałbyś poznać mnie?
Zapraszam na swój grzbiet!
Jednak dobrze się przygotuj,
I szybko ubierz kask!
Bo razem popędzimy w ciemny las!
Czy juz wiecie kto to ja?
Szybka Deska ihaha!