Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 22:40, 10 Lis 2013 Temat postu: JURTA.... |
|
|
Niestety, dzisiaj o 22.07 położyła się i zasnęła Jurta, nasza kochana Babcia, która 30.12. obchodziłaby 28 urodziny. NIezastąpiony koń sportowy, wyszkoliła i zdobyła licencje dziesiątkom jeźdźców. Mamy nadzieję, że wielu z nich jeszcze Ją pamięta.
[link widoczny dla zalogowanych]
My pamiętamy i pamiętać będziemy.
Asia i Jurek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 8:35, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zawsze jak widzę haczyk przy tym temacie drętwieje
Tak mi przykro ale wiem, że miała u Was dobre życie biegaj za TM kochana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karinka
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudy
|
Wysłany: Pon 10:13, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JamJestSałata
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wodzisław śl
|
Wysłany: Pon 12:21, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Babcia kochana....
Cytrynko, ja też drętwieje...
W czwartek ją głaskałam i teraz....
Niemożliwe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rafal_m
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:27, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj jeszcze jadła marchewkę z ręki. Była kochana. Niech galopuje po blekitnych pastwiskach. [i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pon 19:45, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Na zawsze pozostanie w mym sercu tak jak WSZYSTKIE konie które znalam a ktore już odeszły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maja:)
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:47, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo Smotne ale do końca wszyscy dbali by babcia miała się jak najlepiej,aż sama odeszła( Biegaj po wiecznie zielonych pastwiskach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ceranka
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wilcza
|
Wysłany: Pon 22:06, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Pamiętam ją z czasów jej świetności, jak zaczynałam jeździć w Stodołach, lata 91-94.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grenadia
Dołączył: 19 Paź 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 22:17, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
:'(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik-Niedobczyce
|
Wysłany: Pon 22:23, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jurta była naszą ulubienicą. Po wejściu do stajní,najpierw zaglądałyśmy do babciuni.Natasza zawsze pamiętała o marchewce dla Niej.
Jurta służyła mi za przykład,gdy mówiłam moim dziewczynom o szacunku dla starych,chorych (bez znaczenia czy są ludźmi,czy zwierzętami).
Dobrze,że odeszła we śnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:47, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro nic nie wiedziałam. Biegaj szczęsliwa za TM
Jurta xo ur. 30.12.1985 r w KS Skrzydlów.
M. Jak Bajka( Sen x po Seneka - NN)
O. Fedrus ( Deficyt po Everest xx- Fronda po Rodnik)
D Stodół przyszła w 1989 roku.
Wielu na niej nauczyło się jeździć, wielu wygrało na niej pierwsze swoje konkursy. Miała serce do skoków i była lubiana. Teraz biega już z pozostałymi Stodolskimi przyjaciółmi. Żegnaj dostojna Damo Na pewno będę pamietała
Jedne z ostatnich zdjęc Jurty
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Hubertus 2001
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konisiowa
Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:04, 12 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Za dobrze jej nie znałam ale ostatnimi czasy, gdy Jurta stała w dolnej stajni zawsze ją widywałam przed jazdami... Smutno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grrrrrrr
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Śro 16:29, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
teraz biega z innymi stodolskimi końmi, których już nie ma..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurek
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 10:00, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
W imieniu kochanej Babci Jurty, dziękujemy za pamięć wyrażoną przez tak nielicznych z tej wielkiej grupy osób "wychowanych" przez Nią jeździecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zosiek:)
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jankowice Rudzkie City :P :D
|
Wysłany: Czw 13:51, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Pamiętam na początku "bitwy o worek"... Dokładniej chodziło o to, kto będzie pierwszy i złapie worek ze szczotkami i wyczyści konia to ma większe szanse na nim jeździć... Na Jurtę zawsze było wielu zwolenników...
Była pierwszym koniem w Stodołach na którym w ogóle siedziałam... Smutno mi, że znowu kolejny konik na którym zaczynałam swoją przygodę odszedł
Jurta miała swój charakterek. Osobiście nie lubiłam czyścić jej kopyt jak byłam mała Zawsze jak podnosiłam przednią nogę to podskubywała w tyłek Raz udało jej się ściągnąć mi spodnie
Niech biega sobie teraz po zielonych pastwiskach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|