wydzielone z wątku o pracy -- wykształcenie a szkolenie

frednota

Iburg zgodzę się, że w przypadku kiedy nauczyciel geografii uczy historii ma znaczenie, ale Ratina wyraźnie napisała, że gdyby miała dziecko nie zapisała by go na jazdy do instruktora z podstawowym wykształceniem i to o ten fragment jej wypowiedzi mi głównie chodzi.
Posłanie dziecka na naukę jazdy do osoby z niskim wykształceniem to coś innego niż posłanie dziecka na jazdy do osoby po studiach, a po skończonym tym samym kursie instruktorskim?

kawa

A ja bym chciala tylko zaznaczyć , że wykształcenie podstawowe , to nie wykształcenie i nie będe tutaj uzasadniać , co czasami jest wyniesione ze szkoly podstawowej i co jest tego przyczyną.

frednota

Już nie będę się wypowiadać na temat osób z podstawowym czy innym wykształceniem, gdyż z pewnych powodów zrobiło się bardzo przykro.
Nadal będę takich osób bronić, nie tych, którzy mają takie a nie inne wykształcenie z lenistwa, leczy z powodów, których tutaj nie będę przytaczać, bo i tak nie ma to sensu.
Przepraszam za offa.

Iburg

frednota

Takie sobie gdybanie, wiem, że to niemożliwe wg przepisów, ale pogdybać można.
Mamy dwie osoby na kursie instruktorskim, najlepiej na tym samym(żeby nie było, że jedna miała lepszy kurs od drugiej), jedna ze słabym wykształceniem, druga po studiach - obie go kończą i zaczynają pracę w tym samym miejscu.
Może niech w stajniach wiszą świadectwa ukończenia szkół - bo przecież niektórzy nie wyślą dziecka do tej osoby ze słabszym wykształceniem, skoro druga jest po studiach.

Cytrynka

Dziewczyny ale przecież Frednota zacytowała fragment wypowiedzi i jej post odnosi się do tego fragmentu.

Mała Mi · Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ratina, Śląsk piszemy z dużej litery.

Ratina

o Boże- widac ze to co mówia o ludziach ze Śląska- to prawda- nie znosicie jakiej kolwiej krytyki- a czepianie się o błędy pisowni komputerowej to juz przesada- Mała Mi !!

ja jestem po studiach- jeśli którąś to tak nurtuje
i jestem za tym by instruktorzy mieli wymaganą maturę- narazie jest to srednie ale moze niedługo.....
i jestem za przepisami GB ze kurs instr trwa dłuuugo i ma sie kilka egzaminów- moze wtedy polskie jeździectwo .....ah moze

dziwi mnie to co tu piszecie- szczególnie frednotka - ty chyba masz podstawowe.... nie twierdzę absolutnie ze wykształcenie dzieli ludzi na lepszych i gorszych- o Boże NIE
chodzi o to ze osoba która ma srednie juz coś sobą prezentuje- chocby fakt ze ma cel w życiu- przepraszam bardzo ale ktos kto ma podstawowe czy dzis gimnazjalne- i jest w moim wieku- czyli 20 pare lat- tzn ze jest nie odpowiedzialny- sam świadomie zamknął sobie furtkę przed przyszłoscią godną człowieka 21 wieku- i majac dzieci- nie chciałabym zeby one powielały taki schemat - myslały poco szkoła skoro i tak mogę pracowac jako instr- widac- po was- tzn po 2 osobach- ze dajecie zły przykład- jestem osobą która uczciwie zdała kurs- wcale kopert nie było- wymagania spore- mam studia i uwazam ze zrobiłam wszystko co mogłam by móc uczyc innych jeździc i dawac dobry przykład- etyka zawodowa nie jest mi obca, i POMOGŁYSCIE MI PODJAC DECYZJĘ ZE STAJNIA INDEKS WCALE NIE JEST TAK DOBRA- skoro takie osoby tam sie przewijają-

Ratina

chciałam jeszcze dodac ze w dzisiejszych czasach zrobienie sredniego wykształcenia to zadna cieżka sprawa- darmowe szkoły- niektóre trwajace nawet tylko ROK ale skoro komus się nie chce- a jesli brak pieniążków ,zdrowia to przepraszam co robi w stajni- kursu i tak nie zrobi bo kasy nie ma, bo pracy nie ma, jak zdrówko nie takie to przykro mi- na prawdę ale wtedy nie moze byc instr- wiec? same sobie przeczycie

Asia

Asia

Ratina

jesteście jacyś specyficzni- teraz ja jestem najgorsza bo jestem magistrem- heh śmieszne te wasze podejścia do życia- przeczytaj posty "frednota" i Asiu sama stwierdź- co w nich jest napisane- bzdury poprostu- śmieszne bzdury które powodują ze wasza stajnia staje się mniej atrakcyjna- dla potencjalnych klientów

na chwilę obecna prowadzę stajnie- chyba juz nie długo- bo wychodzę za mąż i wyprowadzam się właśnie- niestety na Śląsk- i u siebie prócz mnie jest jeszcze 2instr kazdy ma wyzsze wykształcenie i to w dodatku- jeden pedagog, zootechnik, i osoba w trakcie studiów agroturystycznych- ale widac w Wlkp stawia sie na wykwalifikowanych ludzi a nie marudy- dla których średnie wykształcenie to bariera nie do pokonania .
posty frednoty- są zenujace skoro mysli ze praca z ludźmi- często dziecmi- wróżnym wieku to łatwy chleb- instruktor ma dawac przykład- uczyc podejscia do zwierzęcia a takze zycia w przenosni... rodzice powierzają nam swe pociechy i nie chcą by w domu opowiadały ze szkoła jest beee
czy tylko ja uwazam ze bycie instr to coswiecej niż odbębnianie jazdy? po takiej stajni bym sie tego nie spodziewała

Ratina

przeglądajac forum zauważyłam ze frednotka- kim kolwiek jest- moderuje forum- takze dział instruktorzy- wiec mniemam ze jest osobą która cos znaczy w tej stajni- moze nawet instr??!!
dlatego nie mam ochoty takich osób spotykac...z takimi poglądami- zeby zaniżać poziom jeździectwa- skoro kadra bedzie mniej wykwalifikowana to przepraszam- myslałam ze dażymy do podniesienia poziomu jeździectwa w PL przeciez potencjalny instr rekreacji to kandydat na instr sportu, na trenera , na sędziego- i co? mają tam zasiadac osoby z podstawowym wykształceniem?
wiem- moze taka osoba super jeździ,,, pracowała 40 lat w stajni- zna konie- ale!! nie zna tysiaca innych rzeczy- często ma braki w kulturze osobistej- niestety- to prawda- rzadko sie zdarzaja osoby które maja wiecej inteligencji- chyba ze wy macie tam wyjatki z całej PL
inteligencja- to w moim rozumieniu- tutaj- zdolnosc przewidywania sytuacji, kontakt z ludźmi z róznych sfer/ kultur/ kregów kulturowych....

że jak ktos do niej powie" jest pan/pani niezwykle konfidencjonalny/a" to żeby sie nie obraził! albo ze jego dziecko jest "introwertykiem" to zeby nie pomyślał ze psychicznie chory....

az tak trudno zrozumiec o co mi chodzi? sa zawody które wymagaja nieco wiecej od człowieka niz inne