Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 11:54, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Uprzejmie donosze, ze osrodek wzbogacil sie o koze, osla i nowa altanke do grillowania, a my za tydzien juz tam bedizemy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią 10:07, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Delphia napisał: | Uprzejmie donosze, ze osrodek wzbogacil sie o koze, osla i nowa altanke do grillowania, a my za tydzien juz tam bedizemy:) |
Osiol i koza w niebezpieczeństwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delphia
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 21:33, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
odkopuje.
Troche aktualnych zdjec osrodka:
Nowa altanka do imprezowania i grillowania, ukonczona w czerwcu tego roku.
Pieknie pozamiatany plac przed stajnia:P
kuchnia przed drzwiami naszego pokoju:)
a teraz troche czesci zwierzecej
zaczne od synusia;) w dniu naszego przyjazdu bylo 15kotow
jedna kotka zostala wyrzucona z samochodu, przygarnela ja jedna z turestek i okocila sie w pokoju. Kicia zostala przekazana nam pod opieke. to jeden kociak z pieciu, ktory sie ostal
jego mama. szybko sie zaklimatyzowala. przegonila wszystkie inne koty, nawet Psote pogonila, a Psota tam jest od poczatku. Goni wsyzstkie obce psy.
w tej chwili, albo na dniach, beda mlode:)
Pumba:D (imie ma inne, my ja tak nazywalysmy)
Alfred:) w tle Matolek:P
Najwieksza atrakcja-Lola, Czuczi. najl;epiej jednak reaguje na OŚLE:)
Mustang z dzikiej doliny:) Schudla duzo (chociaz i tak jeszcze paredziesiat kilo ma za duzo:P) i jest w swietnej kondycji.
Czy ktos pamieta ta kara, slaska sierotke Anonima? teraz juz nie kara tylko skarogniada i nie sierotka tylko zyleta;)
Foty glupoty:
I troche innych koni. araby z Janowa i Michalowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nongie
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bierawa k.K-Koźla
|
Wysłany: Wto 21:51, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Fantastyczne zdjecia, wyglądasz pięknie!
Najbardziej podoba mi sie jednak ten portret z arabem, gdzie patrzycie na siebie, choć tło troche rozprasza to jednak wyczuwa sie arabską magię. I to niebo zachmurzone - niesamowite.
Dlaczego został tylko jeden kotek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dakron
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 5:41, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rewelacyjna fotorelacja fajna to westernowa zabawa... złapałaś coś na lasso?
Kotek i jego mama są urocze, ale i reszcie zwierzyńca niczego nie brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 7:45, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Piekne zdjęcia araby cudne. Kocia mama cudo, a maluszek ....ech chciałabym takiego. Co z reszta kociaków?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 9:34, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystko piękne - konie , koty , widoki zwierzyniec . No i to oko araba- piękne odbicie . Fajnie ze nie zapomniałas o Twoim wątku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delphia
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 11:25, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zachmurzone niebo to niestety byla tam codziennosc, pogoda nie dopisala, zniwom tez nie sprzyjala niestety:/ duzo strat bylo przez pogode.
na lasso mialysmy lapac owce:P ale z ziemi na poczatek;) z tym ze tak jak pisalam wyzej nie zawsze byla pogoda, a jak juz byla pogoda to nie zawsze byl czas. a jak byl czas i pogoda to sie chcialo w inny sposob wykorzystac. duzo tam terenow w ktorych jeszcze nie bylam:)
raz wybralysmy sie z Ola same, zostalysmy pokierowane jak jechac w fajny teren no i oczywiscie pojechalysmy zle;P wyjechalysmy na gorce, z ktorej bylo widac droge do domu i kopalnie wapna w czatkowicach, ale... nie bylo sciezki:P przynajmniej nie widzialysmy:P no to z konia i na przelaj;) na dole byly 3 drogi. i co dalej? dobrze, ze Marika zawsze do domu trafia:P dlatego lubie z nia jezdzic na samotne wycieczki:)
Nong - jakbys miala czas i ochote mozesz sie pobawic tym zdjeciem, moze cos z niego wyjdzie fajnego, wtedy wydrukuje i powiesze:)
co do westernowych zabaw. Pani Instruktor ma tez siodlo westernowe, ale nie bylo czasu, zeby Jaska przebierac, ja tez mialam pozniej inne zajecie. pozatym jakis czas wczesniej jezdzilam w siodlem westowym i musialam sobie cos w pachwinie naciagnac. przez kilka dni kustykalam, a o wsiadaniu na konia moglam zapomniec.
Kicia sie tak przyzwyczaila, ze chodzila za mna krok w krok, gdy maly byl juz wiekszy zaczela go wyprowadzac, spala na schodach pod wejsciem na pokoje, gonila kazde stworzenie co nie bylo swoje. raz pogonila kundla, dosyc duzy, siegal mi za kolano. wskoczyla mu na grzbiet z pazurami i przepedzila. ciekawa jestem co tam u niej. do domu nie moglam jej zabrac, a nikt nie chcial doroslego kota. tam jej zle nie bedzie, bo taki kot, co przegoni inne obce koty to im sie przyda, ale gdyby ktos byl zainteresowany, jest to kotka, ktora kiedys musiala mieszkac w domu. jest bardzo czysta, przywiazuje sie do czlowieka,pomimo krzywdy jaka jej czlowiek wyrzadzil, typowy kanapowiec, nie zebra o jedzenie jak niektore koty co skacza po meblach, nie boi sie odkurzacza:P sprawdzone;) jest to kot jednego wlasciciela, nie toleruje innych zwierzat. raczej kanapowa babcia.
jest chyba jakas mieszanka. ma dluzsza siersc i nie potrafi miauczec;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delphia
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 22:51, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jeszcze troche poprzynudzam
rajdy, tereny:
Źródełko Eliasza. Co prawda troche zaroslo, ale wode dalej mozna pic:)
Reszta rodziny
Relacje odbudowane:)
I na koniec najwiekszy lobuziak w calej okazalosci:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|