Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią 10:19, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobranoc to wprawdzie nie jest ploteczka - ale miłe pożegnanie.
A nie wiem czy wiecie że już do" NAS" - Stodół ,jaskółki zawitaly i wesoło swiergola w stajni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kawa dnia Pią 10:20, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 11:23, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
daga.5553 napisał: | Specjalnie dla Pani Cytrynki :
Owijki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czaprak:
[link widoczny dla zalogowanych]
He he  |
Komplecik całkiem całkiem tylko obawiam się, że latem ja i konio na którym ten komplecik by był nie mielibyśmy spokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asiur
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: rybnik
|
Wysłany: Sob 9:20, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale Cytrynko pamiętaj... Cytrynka to cytrynka i cytrynką zostanie choćby ją miały obsiąść wszystkie muchy;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qnie
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Śro 14:47, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
he he he he
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 17:17, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ale bajerek w sam raz pod zadek Cytrynki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qnie
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Czw 9:22, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam taki brązowy...i naprawdę polecam
Ale bezsens...cytuję (o tej podkładce cytrynkowej )
"(...) wypełniona 4cm pianką."
Zdanie później czytamy : "(...)wypełniony 2 cm pianką"
I bądź tu mądry
Ale jak podkładka do mnie przyszła to mi się wydawało, że ma przynajmniej 5cm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qnie dnia Czw 9:26, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Wto 10:56, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś pisalam że do Stodół zawitaly pierwsze jaskółki, a teraz mam inna informacje - byłam w terenie , spotkałam stadko saren - znaczy idzie jesień .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kawa dnia Wto 11:08, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dakron
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:38, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To były letnie sarenki.
Jesieni jeszcze nie widać bo gęsi nie odlatują, Kawa nie siej defetyzmu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nongie
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bierawa k.K-Koźla
|
Wysłany: Śro 4:44, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja stary Góral Wam mówię - jesień przyjdzie w październiku i będzie jak zwykle - do grudnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 9:55, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
dakron napisał: | To były letnie sarenki.
Jesieni jeszcze nie widać bo gęsi nie odlatują, Kawa nie siej defetyzmu  |
letnie, zimowe - ważne że juz w kupie .Bo jaak wiadomo wszystkim w kupie rażniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dakron
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:57, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W kupie też jest cieplej.. głównie na duszy, ale to nie reguła
Z tą jesienią niestety chyba masz rację, dziś słonko już nie grzeje tak mocno, czas ruszyć na spacer, szkoda że dziecię zabrało na swoją wycieczkę aparat.
Miałam taki plan... chodzić do pracy perpedes, ale jeden deszczowy dzień zniechęcił mnie totalnie. Mimo parasola przemoczyłam torbę włącznie z kasą w portfelu, okropnie lało. Na szczęście kierowcy byli łaskawi i nie jechali blisko chodnika.
Po sławnej lubuskiej burzliwej nocy wiele drzew jest powalonych. A prądu nie było do 19:00 w poniedziałek
Wariacka pogoda tego lata
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dakron dnia Śro 16:59, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nongie
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bierawa k.K-Koźla
|
Wysłany: Czw 4:56, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w lecie jeżdzę per pedales (czyli - na rowerze ).
Też mnie raz opadało ale to było nawet zabawne - otrzepywać sie niczym mokry koń. I takie fajne uczucie jak sie zdejmie przemoczone szmaty i wskoczy w jakiś szlafroczek
W lecie to sie człek nie przeziębi, ale jesienią to nie mam odwagi na takie numery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dakron
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:44, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Idę do pracy podziwiając Nong że wstaje o takiej porze jak okolice 4 !!
Alez mi się nie chce, dobrze że autko pod blokiem
U nas dziś trochę się zachmurzyło.. spóźnię się!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nongie
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bierawa k.K-Koźla
|
Wysłany: Czw 6:54, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Okolice 4.00 to tylko wtedy jak mnie Maksio wyrwie ze snu.
Normalnie mam pobudkę o 5.00
Z innej beczki - coś zabawnego (chyba)
Niedawno przeniosłam sie z komputerem do kanciapy, Maks upodobał sobie tamtejszy fotel do spania. Za każdym razem kiedy chcę poklikać - on tam śpi. Klikam na stojąco albo go wypycham. Mamy też taki "umówiony" sygnał, ze kiedy Maks chce na dwór za potrzebą to skrobie w jakiś mebel. Wczoraj posłusznie wstałam na skrobanie, otwieram balkon, rozglądam się a kota niet. Wracam do kanciapy a tam zadowolony Maksio siedzi na fotelu i patrzy na mnie wzrokiem miłosnym. I tak kot zrobił mnie w konia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 6:56, 26 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 8:38, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | Okolice 4.00 to tylko wtedy jak mnie Maksio wyrwie ze snu.
Normalnie mam pobudkę o 5.00
Z innej beczki - coś zabawnego (chyba)
Niedawno przeniosłam sie z komputerem do kanciapy, Maks upodobał sobie tamtejszy fotel do spania. Za każdym razem kiedy chcę poklikać - on tam śpi. Klikam na stojąco albo go wypycham. Mamy też taki "umówiony" sygnał, ze kiedy Maks chce na dwór za potrzebą to skrobie w jakiś mebel. Wczoraj posłusznie wstałam na skrobanie, otwieram balkon, rozglądam się a kota niet. Wracam do kanciapy a tam zadowolony Maksio siedzi na fotelu i patrzy na mnie wzrokiem miłosnym. I tak kot zrobił mnie w konia. |
Fotel przy biurku ulubione miejsce do spania Krakersa. Okupuje go cały dzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|