Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 8:16, 19 Lip 2009 Temat postu: Jak dorosnę zostanę - czyli kim chcę być w przyszłości |
|
|
Troszeczke zmieniam treśc posta i zadanego pytania każdy z nas stal czy stoi na etapie KIM CHCIAŁEM/ CHCĘ BYĆ. Podzielcie się z nami swoimi przemyśleniami, planami na przyszłość. Reszta powiedzcie czy robicie to o czym marzyliście? Czy po wyuczeniu się danego zawodu czy w danej dziedzinie wykonujecie zupełnie coś innego?
Temat jak najbardziej poważny ale można puścić wodze fantazji:
Ja zawsze chciałam być siostrą zakonną, wojskowym czy wyobrażacie sobie Cytrynkę jako zakonnice? Wydanie wojskowe no może troszkę do mojego temperamentu pasuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cytrynka dnia Śro 10:11, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
procent
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice/Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:52, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Haha nie mogę Cytryn zakonnica ... chyba papież rozwiązałby ten zakon po 3 dniach jakbyś tam wstąpiła Właśnie sobie wyobraziłam Cytrusa w cytrynowych habicie .
A jaaaa hmmm no cóż od dziecka marzyłam o tym żeby zostać weterynarzem ... a że w szkole byłam zawsze strasznym obibokiem to się nie dostałam . Jestem na zootechnice , co potem życie pokaże może hodowla bydła , gdzieś na jakimś odludziu z dala od tłumu ludzi i spalin .
Bo chyba najważniejsze jest to żeby być po prostu szczęśliwym człowiekiem i nie zapominać w tym całym wyścigu szczurów o tym co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze. Trochę odbiegłam od tematu ale cóż jakoś tak mnie naszło ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:47, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
w tej kwestii u mnie akurat....marzenia się spełniają. Do dziecka chciałam uczyć w szkole, jako pani polonistka i...od października idę na polonistykę. Zobaczymy, co z tego będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 14:53, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ala napisał: | w tej kwestii u mnie akurat....marzenia się spełniają. Do dziecka chciałam uczyć w szkole, jako pani polonistka i...od października idę na polonistykę. Zobaczymy, co z tego będzie... |
Gratuluje !!!!! Trzymam kciuki.
procent napisał: | Haha nie mogę Cytryn zakonnica ... chyba papież rozwiązałby ten zakon po 3 dniach jakbyś tam wstąpiła Właśnie sobie wyobraziłam Cytrusa w cytrynowych habicie . |
No co no co wiesz, że mam postrzelone pomysły sama zachodze w głowe skąd ten pociąg do zakonu . A tak już całkiem serio zawsze chciaLam pracować w Banku skonczyć studia no i w połowie zrealizowałam swoje marzenia... Co do przekwalifikowania się tez nie mam oporu myśle, że gdyby takowa potzreba była nie zawachałam się. Moga nawet z Tobą ganiać krowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
Wysłany: Nie 15:38, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze kilka lat temu chciałam być zakonnicą, ale zrezygnowałam, gdy usłyszałam, że nie mają tam TV i komputerów No i koni xD
Tak więc moim największym marzeniem jest dostać się na studia prawnicze Od dziecka o tym marzę i mam nadzieję, że się spełni... Nie trawie niesprawiedliwości i strasznie chciała bym położyć jej kres
Kiedyś chciałam być instrutorem jazdy konnej, fryzjerką, weterynarzem, wojskową też xD (po tacie). Ale póki co, to najbardziej ciągnie mnie właśnie w kierunku prawa. Mimo, iż nie jest to łatwy kierunek (chyba jeden z najtrudniejszych) to mnie to nie przeraża. Wybrałam go również ze względu na brak matematyki, której nie trawię. A na moim kierunku raczej brak liczb i liczenia
No i prócz tego marzę o małej stajni Ale to tak w wolnym czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 18:10, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
mi marzą sie studia górnicze w kierunku geodezji. Troche się również siedzi przy komputerze i mierzy pokłady ziemi za biurkiem. Zarabiając duuże pieniądze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiur
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: rybnik
|
Wysłany: Wto 10:50, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zakonnica Fajnie by było być zakonnicą gdyby nie to że poza księżami nie ma tam żadnych facetów Ja też chciałam być weterynarzem ale jednak zrezygnowałam bo jak sie coś niepowiedzie to trzeba uśpić a ja bym sie popłakała i to by był koniec hahaha.
A teraz to sama nie wiem. Jakiś czas już sie zastanawiam że na studia to chyba na psychologie sie wybiore... Ale i tak jeszcze 1000 razy zmienie zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
Wysłany: Wto 13:02, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moja ciocia sie wybierała na psychologie, ale sie nie dostała bo jej dwóch punktów brakło Dużo ludzi idzie na ten kierunek i trudno się dostac, ale życzę Ci Asiurku, żebyś się dostała
A ostatnio też kręci mnie zoologia xD I już w końcu sama nie wiem jak to będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:09, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
też chcialam iśc na weterynarię. Uśpienie zwierzaka dla jego własnego dobra nie jest złe, jednak te operacje i sam ich przebieg wyklucza mnie z tego zawodu ^ ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenta
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:02, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ja chciałam być też weterynarką, ale jak widziałam jak kastrują KMaksa i Tornada to jakoś mi przeszło, nie potrafiłabym tego zrobić^^nie żeby je to tam bolało czy coś, ale jakoś tak... no wiecie. myślałam też o aktorstwie, psychologii, masażu ( czy jak to sie tam fachowo nazywa), dziennikarstwie... kiedyś chciałam być treserką psów no cóż, wybujała wyobraźnia:) jak mi sie przypomni to dopisze;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
Wysłany: Śro 6:57, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Aktorką to ja też chciałam byc xD I w sumie nadal troche mnie to kręci xDD
I już sama nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 8:24, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też chciałam zostać aktorką. A zostając przy temacie grania w liceum zagrałam dwa razy w Jasełkach raz bardzo very poważna rola samego Józefa grałam a poraz drugi byłam Diabłem idealna rola dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 9:58, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chcialam cos napisac - ale temat brzmi -czym chcesz zostać ?Kurcze jestem za stara.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kawa dnia Śro 10:00, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 10:30, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nooo dooobrze napisze.Jak byłam dzieckiem , rodzice mieszkali i pracowali na pewnej wsi.Obok sąsiad chodowal konie- piekielnie sie ich bałam( mialam jaieś 3-5 latek )ale strasznie mi imponowały ,zamęczałam rodzicow i siostry pytaniami - dlaczego nie jestem koniem?ja chce być kooniem.Biegalam po podwórku z ciągnacymi sie za mną sznurkami, i rzałam . W miare uplywu lat , chcialam być policjantem , wojskowym. Biegaliśmy po wsi z patykami , szloydrami( znaczy proca).A jak nastala telewizja i puszczano westerny ,przyszedl moment że chcialam byc indianinem, tak jak i reszta dzieci . Modne były wowczas łuki , a naszym celem były kury .Następstwem tych polowan była niestety kara. Jak kazde z dzieci przechodziłam przez rożne pragnienia bycia czymś , kimś . Moja wnusia jest obecnie na etapie pieska - obszczekuje sasiadow przechodzących obok płotu- coż niedaleko pada.......itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
Wysłany: Śro 10:34, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | dlaczego nie jestem koniem?ja chce być kooniem.Biegalam po podwórku z ciągnacymi sie za mną sznurkami, i rzałam |
Ech, skąd ja to znam xD Jak byłam w przedszkolu, to ustawiałam sobie na podwórku przeszkody i przez nie skakałam xD Stawałam dęba, brykałam i galopowałam P
I wtedy postanowiłam, że w przyszłym wcieleniu będę koniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|