Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 8:04, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja w dalszym ciągu czekam na relacje z tego co Rock robi w sekcji jak treningi czy Ci się podoba?
Może w końcu troche szczegółów w końcu minoł już jakiś czas od zapisania się do sekcji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paskuda
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Rybnika najprościej ujmując
|
Wysłany: Czw 9:32, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pamietam, że od zawsze w tym klubie ludzie robili problemy, jeśli jakaś osoba chciała jeżdzić w "sporcie". Wogóle taka osoba nie miała akceptacji innych - wyśmiewano się z niej, wytykano błędy, obrażano itp. |
Od zawsze to ta sekcja była sportowa. Zaczynało się od nauki jazdy, potem skoków, potem zawodów. Co do akceptacji, wytykania błędów, obrażania ja zapamiętałam inną atmosferę, może dlatego że Ci słabski uczyli się od lepszych, pomagali przy koniach, podglądali, obsrwowali, wypytywali i pomalutku wdrażali się w temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 9:59, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ktoś napisał: | nie rozumiem dlaczego wszyscy uparliście sie na rockisiek. |
Nikt specjalnie nie uparł sie na rockisiek, sama załozyła ten temat. Może troche niefortunnie nazwany bo dlaczegp przygody "z sekcja sportową" a nie "w sekcji sportowej"
ktoś napisał: | Znam dużo osób, które przyszly do "sportu" i właśnie tam uczyły się skakać. |
Tego nie rozumiem?. Do sekcji sportowej przychodzi się właśnie po to żeby nauczyć się skakać, często od podstaw.
Dobrze jest jak przychodzą osoby które potrafią coś więcej. Wtedy wyniki uzyskuje sie w krótszym czasie.
Ale można w sekcji sportowej uczyć się tez od podstaw jazdy konnej. PO to jest sekcja sportowa. Nie jest powiedziane że przyjmowani są tylko Ci którzy juz skaczą.
Pamiętajcie że sekcja sportowa a właściwie trener rozliczany jest z osiągniętych wyników.
ktoś napisał: | Dużo osób na początku jeździło nie regularnie., a poza tym rockisiek jest uzależniony od rodziców jeśli chodzi o przyjazdy na stajnie. |
Osiąganie wyników polega na regularnym treningu a nie od przypadku do przypadku. To nie jest tak Że przyjeżdża sie 1-2 dni przed zawodami, jedzie zawody i jeszcze wygrywa.
Dotyczy to nie tylko Rockisiek a wszystkich sportowców. Dlatego takie ważne jest jaki kto ma zapał i jak może trenować. Ile razy w tygodniu, czy poświęci sie temu sportowi, czy tylko będzie zabierał czas przeznaczony dla innych bardziej ambitnych.
ktoś napisał: | rockisiek nie bierze udziału w zawodach - dopiero sie uczy wszystkiego powoli. |
Nikt tego nie wymaga, zapisala sie żeby sie nauczyć.
ktoś napisał: | Były osoby i są, które biorą udział w zawodach a jeżdzą nieregularnie. |
To jest prawda. Ale nie uważam że jest to dobre. Dlatego wyniki sa jakie sa , a mogłyby byc lepsze.
Cały czas o tym własnie piszę
ktoś napisał: | Pamietam, że od zawsze w tym klubie ludzie robili problemy, jeśli jakaś osoba chciała jeżdzić w "sporcie". Wogóle taka osoba nie miała akceptacji innych - wyśmiewano się z niej, wytykano błędy, obrażano itp. a przeciez to nie o to w tym wszystkim chodzi. |
Kto komu robił problemy? Jak chodzi o wyśmiewanie to młodzi sami to robia. Może na zasadzie że kazdzy kiedyś był w takiej sytuacji, i teraz może "odgryźć" się na nowych. Ale z tego co obserwuję pomagają też nowym adeptom sztuki jeździeckiej, udzielają rad, pożyczają sprzęt.
A błędy należy wytykać, Bo jak inaczej chcesz się nauczyć jak ktoś błędów nie wytknie.
Sądzisz że w innych klubach jest inaczej. Jeżeli jeździsz na klubowym koniu a nie na własnym?.
ktoś napisał: | Ludzie zachowują się jakby konie na którychj jeżdzą były ich końmi prywatnymi - nikomu nic nie wolno przy nich robic a broń Boże nie wsiadaj na niego bo jescze go "zniszczysz". |
Wydaje mi sie że zazdrość o konie jest w każdym klubie, to nic dziwnego, że każdy chce mieć konia dla siebie i tylko dla siebie. I nie jest to nic nowego, co dzieje sie tylko w tym klubie a w innych nie.Chodzi mi o konie klubowe nie o prywatne.
ktoś napisał: | Osobiście uważam, że każdemu powinno dać sie szanase a nie wytykać błedy i zniechęcać innych do jeżdziectwa. |
A ktoś nie daje takiej szansy ?. Kto kogo zniechęca? . Wydaje mi się że powinno sie zaraz na początku powiedzieć jakie są oczekiwania, żeby potem nie było nieporozumień. Klub sportowy to sa wyniki w sporcie a nie imieniny u babci. A wyniki związane są z często obecności an treningach.
ktoś napisał: | Znam osoby ktore w tym klubie wyly wyśmiewane i krytykowane i zrezygnowaly z jazd i przeniosły sie w inne miejsce i teraz odnosza sukcesy w zawodach. |
To gratuluje wyników i dobrej atmosfery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Czw 11:52, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem od czego zacząć.. W sumie zaczęłam patrzeć na to wszystko z innej perspektywy, z takiej dalszej. Jak się tak zastanowiłam to doszłam do wniosku, że z tym i z tym zgadzam się np. z Ktosiem, a z tym i z tym np. Kawą albo Iburg.
Nigdy nie uważałam, że moje „przygody z sekcją” to upadki z konia, jeśli tak to odebrano (a trudno byłoby to inaczej odebrać skoro tak napisałam) to trochę mi w pewien sposób przykro. Nie wiedziałam, że za „przygody” uważacie rzeczy, sytuacje które się dzieją na co dzień np. wywróciłam się albo Czandra mnie ugryzła. Jest to słowo, które nazywa jakieś przeżycia takie które się zapamięta na dłużej, dlatego też myślałam że nie obchodzi was jaka jest atmosfera jak czyścimy konie, co robimy na zbiórce, tylko to co dzieje się ciekawego na treningu.
Owszem Kawo mam troszkę do powiedzenia na ten temat. Nie twierdzę, że jestem wyśmiewana bo tak nie jest, ale czułam się jakbyście się na mnie zawzięli.. Te wasze poprzednie wypowiedzi sprawiały, że czułam się jakby osaczona i krytykowana, tak to odbierałam. Chciałam się bronić taka już jestem i teraz wynikła z tego jakaś większa dyskusja.
Poza tym tytuł wątku wymyśliła pani Asia więc dlaczego przypisujecie go mnie?? Poprosiłam panią Asię, żeby zmieniła nazwę, ale ostatecznie pani Asia usunęła że jest on prywatny, ponieważ tak nie było i nie jest. To wątek, który ma dotyczyć nie tylko i wyłącznie mnie i tego co robię w sekcji, ale jest on także dla innych.
Zapisałam się do sekcji bo chciałam i nadal chcę nauczyć się czegoś więcej, rozwinąć te umiejętności, które posiadam i nauczyć się dobrze skakać. Jak już wcześniej mówiłam: staram się w miarę jeździć regularnie, „w miarę” dlatego że jestem w ostatniej klasie gimnazjum więc mam dużo nauki, ciągle jakieś sprawdziany kartkówki. Ustaliłyśmy z mamą że będę jeździć 3 razy w tygodniu nie koniecznie w te same dni, ale jeśli będę zaniedbywać przez to szkołę nie będę jeździć tak często. Takie osoby, które jeżdżą na zawody, a na treningi rzadko to ich sprawa i strata bo powinni trenować szczególnie przed zawodami.
Co do wytykania błędów to faktycznie jest pomocne. W końcu mogę nie wiedzieć że robię coś źle. Ja sama też czasami powiem komuś że robi coś źle.
Ja też mam swoją jedyną ukochaną klacz Korsę. Gdy widzę jak ktoś na niej jeździ i ciągnie ją za wodze to aż gotuję się ze złości. Zawsze ja ją czyszczę. Inni też mają swoje ulubione konie i też tak robią, ale to wynika z troski o swojego pupila. Jeśli mówią np. takie teksty: „nawet na niego nie wsiadaj bo go zepsujesz albo nie czyść jej bo możesz jej zrobić krzywdę” to jest akurat bardzo niegrzeczne i nie stosowne, bo można to powiedzieć w inny sposób, mniej obraźliwy i jako rada czy wskazówka.
Moim zdaniem ten wątek nie jest interesujący tylko wręcz żałosny.. No bo patrzcie zamiast pisać jak było dzisiaj na koniach i na treningu (i to nie chodzi tylko o to żebym ja o tym pisała! ) to się kłócimy, prowadzimy jakąś dyskusję, ale to jest związane z moją osobą a nie ze sportem. I nie tłumaczcie mi że się nie kłócimy.
Mam nadzieję że raz na zawsze skończymy tę szopkę i zaczniemy pisać „CO TAM W SPORCIE SŁYCHAĆ”.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Czw 12:17, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 12:59, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
rockisiek napisał: |
To wątek, który ma dotyczyć nie tylko i wyłącznie mnie i tego co robię w sekcji, ale jest on także dla innych. |
Więc wszyscy powinni pisać o swoich przygodach. Sądzę że wiele osób mialoby wiele do napisania.
rockisiek napisał: | Zapisałam się do sekcji bo chciałam i nadal chcę nauczyć się czegoś więcej, rozwinąć te umiejętności, które posiadam i nauczyć się dobrze skakać. |
Sądzę że jak będziesz na treningach to na pewno wiele się nauczysz. A od Ciebie zależy jak szybko.
rockisiek napisał: | Co do wytykania błędów to faktycznie jest pomocne. W końcu mogę nie wiedzieć że robię coś źle. Ja sama też czasami powiem komuś że robi coś źle. |
Tez t uważam , że o to nie ma się co obrażać
rockisiek napisał: | Ja też mam swoją jedyną ukochaną klacz Korsę. Gdy widzę jak ktoś na niej jeździ i ciągnie ją za wodze to aż gotuję się ze złości. Zawsze ja ją czyszczę. Inni też mają swoje ulubione konie i też tak robią, ale to wynika z troski o swojego pupila. Jeśli mówią np. takie teksty: „nawet na niego nie wsiadaj bo go zepsujesz albo nie czyść jej bo możesz jej zrobić krzywdę” to jest akurat bardzo niegrzeczne i nie stosowne, bo można to powiedzieć w inny sposób, mniej obraźliwy i jako rada czy wskazówka. |
Czy w klubie cos takiego słyszałaś?
Zresztą konie przydziela trener i to On decyduje kto na czym jeździ.
rockisiek napisał: | Moim zdaniem ten wątek nie jest interesujący tylko wręcz żałosny.. No bo patrzcie zamiast pisać jak było dzisiaj na koniach i na treningu (i to nie chodzi tylko o to żebym ja o tym pisała! ) to się kłócimy, prowadzimy jakąś dyskusję, ale to jest związane z moją osobą a nie ze sportem. I nie tłumaczcie mi że się nie kłócimy. |
Nie uważam że nie jest interesujący. Zawsze cos dobrego można wyczytać, i zastanowić sie. A tym bardziej nie jest żałosny.
Nie uważam tez że jest to jakaś kłótnia, raczej dyskusja. A po to jest forum żeby dyskutować. Każdy może mieć odmienne zdanie i z tym należy się liczyć.
rockisiek napisał: | Mam nadzieję że raz na zawsze skończymy tę szopkę i zaczniemy pisać „CO TAM W SPORCIE SŁYCHAĆ”. |
Tym bardziej nie uważam że to jest szopka. To może być bardzo ciekawy watek.
Moje uwagi nie były i nie są skierowane strikte do Ciebie Rockisiek. Nawet Ciebie nie znam , nie wiem ile razy bywasz na zajęciach. Ja pisałam ogólnie o wszystkich sportowcach jeżdżących w klubie.
To prawda że to nie miejsce na te wywody, nie ja je zaczęłam.
Skoro wątek o przygodach i dla wszystkich, to powinni wszyscy pisać jak przebiegał trening, przygotowania do treningu, kto czego nauczył się, co się komu udało zrobić dobrze a co źle. Pewnie że należy też pisać co dzieje się w stajni i na zbiórce.
Młodzi jesteście i trochę życzliwości dla początkujących nikomu nie zaszkodzi, ( każdy kiedyś był tym początkującym) ale i krytyka też się przyda.
A nowo zapisani zamiast obrażać się o wszystko i szukać dziury w całym, to może niech zaczną podpatrywać, pytać tak jak pisała o tym Paskuda. Jeżeli ktoś chce się nauczyć to sam będzie do tego dążył.
Nikt nikogo nie zmusza i nie zatrzymuje na siłę, tą decyzje każdy podejmuje sam.
Więc piszcie i swoich przygodach, odczuciach, o tym co się dzieje w sporcie. To bardzo ciekawy temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Czw 13:06, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz jest ciekawy ale przedtem to były nie potrzebne dyskusje przynajmniej moim zdaniem.
Nie w klubie, ale nawiązuje do wypowiedzi Ktosia.
Szopka, dlatego że piszemy ciągle ciągle o jednym i tym samym.
Ale teraz mam nadzieję, że będzie inaczej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Czw 13:06, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 14:47, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Helo sekcja sportowa co tam u Was słychać? Jak wasze treningi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Wto 16:16, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
mnie sie dopiero teraz udało namówić mamę żebym mogła jechać (od czasu mojej choroby wrrr)
czy ktoś nie znalazł CZARNYCH RĘKAWICZEK Z FOUGANZY???????????? zgubiłam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Wto 16:16, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Czw 19:22, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
skoro nikt nie pisze (niewiem czemu wrrrr) to ja się pochwalę że we wtorek byłam wkońcu na treningu
jak tylko odłożyłam rzeczy i po radosnym zobaczeniu Noni i Roksi zaraz leciałam do koni. powitała mnie zawsze uśmiechnięta Kawa. oczywiście skoro tak długo mnie nie było wszystkie dostały smakołyki. wzięłam się za czyszczenie Czandry która tak się domagała uwagi (lub tak się cieszyła) że nie dawała mi się w spokoju wyczyścić. konie były brudne bez wyjątku. Roksi Kajesowi sierść garściami wyciągała. Czyściłam też Verneta, kurcze ale on jest wielki. na trening dostałam Alaryka. wypróbowałam nowy czaprak, ochraniacze i kaloszki. leżały na nim idealnie. na jeździe było tak jak zawsze: super!! za każdym razem jak dostaję Alaryka to coraz lepiej na nim mi idzie jazda (nie żeby było rewelacyjnie ale są postępy) nawet wyszło mi jakie takie zagalopowanie ze stępa. ja się z deka zmęczyłam ale Alaryk nie wyglądał na takiego. spotkałam nawet Cytrynkę, która przez moment nas obserwowała. były także dwie panie ze swoimi końmi. jeden był bardzo podobny do Iburga, tylko tyle że miał dwie białe skarpetki. drugi był bardzo dużyy. może Kawa wie więcej na ich temat?? po jeździe szybko ulotniliśmy się do stajni bo było zimnoo brrr. rozsiodłałam, wyczyściłam Alaryka i goniłam z popręgiem kogoś kto miał klucz od chatki (umm zapomniałam jak na nią mówicie). miałam tam też telefon więc mama by mnie udusiła jakby się nie umiała do mnie dodzwonić na szczęście Kawa jest zawsze wtedy kiedy potrzeba mnie się bardzo podobało i byłam nie lada szczęśliwa że wkońcu jestem na koniach to na tyle, może ktoś inny coś doda??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Czw 19:25, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:19, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm podobny do Iburga to zapewne Hubal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Czw 21:03, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
chyba na tylnich miał te skarpetki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 6:46, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
I co tam z powiewem wiosny słychac w sekcji? Może jakieś szczegóły z treningów? Zaczął się sezon zawodów?
Rocksiczek gdzie relacje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Sob 20:30, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a no dopiero dzisiaj byłam od tygodnia bo miałam taki nawał spr i kartk że mnie głowa boli
dziś pierwszy raz jeździliśmy na dworze było świetnie i upalnie. konie spociły się niesamowicie. jak wróciłyśmy z jazd to wszystkie wzięłyśmy się za wiosenne porządki tak jak nam Kawa zapowiedziała! było tyle kurzu, piachu, pająków, sierści i pajęczyn że masakra umyłyśmy szafki, znalazłyśmy jakieś malutkie czapsy na dziecko, a Zuzia znalazła swój kubek dziękujemy pani Gosi w żółtych rękawiczkach, która nam przydzielała poszczególne rzeczy do zrobienia wogóle było extra i wszystkim dopisywał humor!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Sob 20:32, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koniara03
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 6:55, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to widzę że trening udany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Nie 8:56, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
oczywiście dla mnie nie ma treningu nieudanego bo za każdym razem czegoś się uczymy itp. a to że robimy błędy to rzecz ludzka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Nie 16:55, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|