Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:29, 28 Maj 2007 Temat postu: Rozynant, Kurdesz i inni .... |
|
|
Na prośbę naszych forumowiczów otwieramy temat koni, które dzielnie cieszyły Stodolaków przed Hubalem, Aramisem i innymi młodziakami...
Zapraszamy do zamieszczania informacji i zdjęć z Waszych archiwów.
Asia i Jurek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią 8:18, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Byl taki koń - Bumerang . Pamietam jak pierwszy raz przyszłam na jazdy a było to nascie lat temu , ówczesny instuktor - Ada , kazała wyczyścić takiemu laikowi własnie jego. Kurcze- wielki , siwy w jabłkach, ze ślicznymi oczkami . i wielkimi zębami ...Prosze go wyczyścić ... no tak tylko jak??? , tak i tak . strach wejść , strach dotknąć , - ale konik okazał się bardzo cierpliwy. Czasami tylko takich zółtodziobów podskubywał w tyłki . Wyczail to p Stasiu stał za rogiem i podszczypywał mnie , a ja nieswiadoma kawału za kazdym razem darłam sie na konia .Na jazdach za to szkolił nas niesamowicie - włanczał wsteczny bieg i chodził ni stąd ni z owąd do tyłu. Standartem było "stanie na czatach jak indianin "( kto zna to wie gdzie to jest ) na górce pod latarnią na środku ujeżdzalni . Oczywiście wchodziło sie nia nia tyłem. Och jaki wstyd .Iburg - prosze wstaw jakieś zdjecie , jak znajde to też wstawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Nie 10:37, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
hej moze dacie jakies zdjecia tych koni? bardzo chcialabym sie czegos o nich dowiedziec ale jak widze tylko kawa sie wypowiedziala i to z rok temu..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rockisiek dnia Nie 10:38, 14 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 11:16, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jeszcze kiedy nie jeździłam w stodołach wpadałam czasem tam i pamiętam Indeksa, w sumie to chyba wszyscy go pamiętają, i gdzieś tam na skraju pamięci jest Czubatka... to wszystko, sama jestem "młodziakiem" i niewiele pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
Wysłany: Nie 13:29, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Indeksa to ja też pamiętam Jak miałam pierwszy teren, to p.Asia na nim jechała Pod nią to taki grzeczny aniołek, a jak ktoś inny na niego wsiadł to była jazda xD
Pamiętam cytat p.Romana jak na niego wsiadł "Prrrrrrr!! Szalony!" To było świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delphia
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 16:01, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
i tak byl spokojny jak na ogiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anitasc
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trachy
|
Wysłany: Sob 16:40, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
hehehe Bumcio to był świetny koń bardzo go lubiłam, fajnie skakał, super słuchał, nie był nadgorliwy ani powolny taki jak trzeba. Rozynant znów był bardzo nadgorliwy, wręcz szarżował na przeszkody i skakał jak piłeczka ( może nie tak miękko ) wysoko. Osobiście nie radziłam sobie z nim wolałam pchać konie niż trzymać, podobna była Rozeta choć może tak nie szarżowała na przeszkody jak łysy ( Rozynant). Kurdesz był też bardzo dobrym koniem, miał charakterek, jak dopiero zaczynałam to pamiętam jak jeszcze Darek O. na nim jeździł wydawało mi się wtedy że Kurdesz miał strasznie szeroką klatę i szedł jak moja pitbulla a tak naprawde był to nie duży konik. Na Irysie uczyłam się jeździć nawet kiedyś z niego spadłam na moim pierwszym Hubertusie, prosto pod lisa, oj nie był ten lisek wtedy zadowolony bo chcąc nie chcąc musiał wstrzymać konia no i było po lisku ale wtedy dostałam po tyłku na tranzlowaniu. Potem moim najukochańszym koniem była Czubuchna, była cudowna, uwielbiałam u niej siedzieć w boksie wieczorami jak już chrupała kolacyjkę, muszę się przyznać że tak ją uwielbiałam że zamiast na niej jeździć to szłam z nią na trawkę, nie podobało się to co niektórym ale cóż kiedyś jak miało się ledwie naście lat, inaczej sie spostrzegało nie które sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
Wysłany: Sob 17:54, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mi jeszcze gdzieś tam Kurdesz świta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 10:33, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Naszło mnie i skanuje stare slajdy Jakość bardzo kiepska, trudno. Ale konie da się rozpoznać osoby jak sie postara to też. Może znajdę trochę "perełek" Chociaz praca zmudna.
Na poczatek zdjęcia z 22-go lutego 1986 roku
Kto jest na zdjęciu?
Kilka naszych Stodolskich wspomnień, niestety, juz tylko wspomnień
To było serce do skoków, tylko miał pecha w życiu. Urody tez mu nie brakowało.
Nastepny bardzo dobry skoczek z sercem do skoków. Kapitalny nauczyciel. Bardzo dobre pochodzenie bo po Plonie . Myśle że niektórzy powinni wiedzieć kim był Plon.
Nie jednego nauczyła jeździć , a słabszym pokazała że jak sie nie umie to koń robi co chce.
Na dzisiaj jeszcze jedna "perełka" która z powodu niefortunnego kopnięcia zostala sprzedana. Pół siostra ogiera Sierakowskiego Orion
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kawa
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw 11:51, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O kurcze - to Paskuda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:09, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To jeszcze kilka wspomnień Tą Dame pewnie wszyscy znają. Nie wiem czy jest ktoś, kto nie uczył się na niej jeździć
Pięknie prezentował sie z Bumerangiem w bryczce.
Rano zwoziły przeszkody a po południu szły konkursy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
To też była para Radwan i Rewizor
Mój ulubieniec. Najczęściej na nim jeździłam jak byłam młoda. Miał bardzo wybijający kłus , powodem była krótka pęcina. Kłus ćwiczebny ciężko było wysiedzieć. Był rudy jak wiewiórka.
W tym miejscu, dawno temu, czyli na samym początku powstania Klubu, odbywały się jazdy. Z tego walu zbieraliśmy siano. A nie było to takie łatwe. Grabienie i znoszenie siana z górki i pod górkę wymagało wiele wylanego potu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiele prac członkowie Klubu wykonywali sami. Robiliśmy, przeszkody, malowaliśmy je, zwoziliśmy siano, wcześniej trzeba było przewracać grabić. Obowiązkowo porządki w stajni i przed stajnia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kurdesz i Bella
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Irys
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunia
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:29, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Iburg jesteś naszą skarbnicą wspomnień !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SoMMeRka
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubomia
|
Wysłany: Wto 10:29, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Boskie te kasztany,co ja piszę wszystkie przepiękne. Ale tych kasztanów wyjatkowo dużo wtedy bylo z tego co ja widzę.Zdjęcia świetne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|