| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
 Wysłany: Czw 13:53, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ja myśle ze tu nie chodzi o ładność a sens słów....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
ihaha
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 14:37, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Benita jest zajęta 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Justyna
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 14:38, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a jeśli jeszcze chodzi o te sprawy organizacyjne... to czy jeśli zbiórka jest o 10.00 to dopiero wtedy zaczynamy siodłać i czyścić konie czy wsiadamy i na łąke?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rydułtowy
|
| Wysłany: Czw 15:33, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ale wy sie kurde wadzicie i zamieszanie robicie  P a mozna jechac na tego Hubertusa na gzelu czy to jest takie jakby "prywatne"?? ja od razu gadam ze jade na BENICIE!! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Amazonka
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik - Zebrzydowice
|
| Wysłany: Czw 16:26, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A tego to nie wiem  Byś musiała się iść zapytać do tej leśniczówki, albo w necie sprawdzić - może będzie pisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bastylia99.
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 721
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 21:45, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
nie da się mnie wciś na 18.10 ??
Tak bardzo chcę jechać a 11.10 nie dam rady 
domaluję se wąsa i może się postarzeje o te 2 lata ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paskuda
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Rybnika najprościej ujmując
|
| Wysłany: Pią 6:17, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | ale my to będziemy śpiewać ??? czy co
|
śpiewa się śpiewa - to hymn jeździecki więc znać wypada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mrówka
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik Boguszowice
|
| Wysłany: Pią 13:39, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ja może pojade na Apli ale niewiem
najwyżej niebedziecie mnie nazywac mrówką tylko czołgiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Asia
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 14:36, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A cóż to za Apla?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pią 14:46, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
| Paskuda napisał: | | Cytat: | ale my to będziemy śpiewać ??? czy co
|
śpiewa się śpiewa - to hymn jeździecki więc znać wypada |
Jest kilka wersji tej piosenki
Amaranty
A czyjeż to imię rozlega się sławą
Kto walczył za Francję z Hiszpanami krwawo
To konnica polska, sławne szwoleżery
Zdobywają szturmem wąwóz Samosierry
Barwny ich strój
Amaranty zapięte pod szyją
Ach Boże mój
Jak ci polscy ułani się biją, się biją
Głowa aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera
Wszak on ich zna
To są ułani spod Somosierra
Już francuska jazda cofa się w nieładzie
Na jej prawym skrzydle zwał trupów się kładzie
A wtem Napoleon na Polaków skinął
Skoczył Kozletulski, jazdy w czwórki zwinął
Barwny...
Ranny Niegolewski z konika się schylił
Napoleon z piersi orła mu przyszpilił
I rzecze ściskając dzielnego junaka
Niemaż niemożliwych rzeczy dla Polaka
Barwny...
Jest to jedna z najbardziej znanych piosenek kawaleryjskich poświęcona 1 Pułkowi Ułanów Krechowieckich, napisana przez Stanisława Ratolda do francuskiej melodii La Revue Passe (być może XIX-wiecznej – kompozytor Kries). Według innych źródeł była to melodia Le Granadier dÁusterlitz. Jej motywy były wykorzystane później w marszu pułkowym 24 p. uł. Dokładna data powstania utworu nie jest znana. Pieśń powstała prawdopodobnie w latach 1918–1920. Należy do piosenek estradowych o charakterze rewiowym
Wariant 1
Na pole bitwy szary nocy spłynął mrok,
Znużona dziennym bojem wiara twardo śpi,
Na warcie młody szyldwach w dal wytęża wzrok
I o przeszłości dawnej dziwne roi sny.
I oto widzi: hen rycerzy pędzi huf,
W zwycięstwa łunie białe orły chwieją się ―
Tratują, sieką, rżną, czernieje morze głów,
To nieśmiertelność mknie!
Barwny ich strój,
Amaranty przypięte pod szyją.
Ech! Boże mój,
Jak te polskie ułany biją ―
Ziemia aż drga...
Młody szyldwach więc oczy przeciera...
Tak, on ich zna ―
To ułani spod Somosierra.
Wtem na horyzont ten czarny wypełza gad,
O, jakiż straszny sen ― kartaczy sypie grad,
Lecz nie drży zbrojny szyk,
Choć śmierć się wokół szerzy.
Jęk, wrzawa, zgiełk i krzyk,
To giną bohaterzy.
Wtem mignął ktoś, a pod nim biały koń.
Armat huk
Widzi Bóg,
Krwawy plon ―
Polski zgon.
Do górnych sfer
Wznosi krzyk żołnierz i adiutant:
Vive l`Empereur!(1)
Morituri te salutant!(2)
Wielu z nich,
Gdy trąby grały,
Zginęło tam
Dla wiecznej chwały!
Minęła noc i mrok rozproszył krwawy świt,
Żołnierze wstają, słychać wokół śmiech i gwar,
I wieszczy sen szyldwacha rozwiał się jak mit,
I tylko w piersi jego płonął dziwny żar.
Wtem przyszedł krótki rozkaz:„Na koń marsz co sił
I do ataku pędź ― los bitwy waży się!"
I oto sprawdza się, co szyldwach w nocy śnił,
Hej! nieśmiertelność mknie.
Szary ich strój,
Z amarantów wyłogi pod szyją.
Ech! Boże mój,
Jak to polskie ułany biją ―
Ziemia aż drży...
Ty, historio, nam o tym opowiedz,
Z ócz lecą skry ―
To ułani spod Krechowiec!
Dość hańby, kajdan, mąk, więc ginie podły wróg,
Ciosami polskich rąk kieruje Władca Bóg
I nie drży zbrojny szyk,
Choć śmierć się wokół szerzy.
Jęk, wrzawa, zgiełk i krzyk ―
To giną bohaterzy.
Nad nimi wzwyż Białego Orła znak,
Armat huk,
Ginie wróg,
Sławą rad
Zabrzmi świat.
Hej, krwawy plon...
Szyldwach leży już we krwi cały.
Tak zginął on
Dla Ojczyzny wiecznej chwały...
Wielu z nich,
Gdy trąby grały,
Zginęło tam
Dla wiecznej chwały!
Objaśnienia
(1) - Vive l'Empereur! (fr.) - Niech żyje cesarz!
(2) - Morituri te salutant! (łac.) - Mający umrzeć pozdrawiają cię!
Wariant 2
Na pole bitwy szary nocy spłynął mrok,
znużona ciężkim bojem wiara twardo śpi.
Na warcie stary szyldwach w dal wytęża wzrok
i o przeszłości cudne roi sny.
Wtem o to widzi: w dal rycerzy pędzi huf,
w poświacie jasnej białe hełmy chwieją się,
tratują, sieką, rżną, czernieją morza głów,
to nieśmiertelność mknie…
Barwny ich strój,
amaranty zapięte pod szyją.
O Boże mój,
jak ci polscy ułani się biją!
Ziemia aż drży,
stary szyldwach swe oczy przeciera,
wszak on ich zna:
to są ułani spod Somosierra.
Wizja szyldwacha
Pułkowi Ułanów Krechowieckich
Na pole bitwy szary nocy spłynął mrok,
Znużona dziennym bojem wiara twardo śpi.
Na warcie, młody szyldwach (żołnierz stojący na warcie)
w dal wytęża wzrok
I o przeszłości dawnej złote roi sny.
I oto widzi hen rycerzy pędzi huf
W zwycięstwa łunie białe orły chwieją się -
Tratują, sieką, rżą, czernieje morze głów,
To nieśmiertelność mknie!
Barwny ich strój,
Amaranty przypięte pod szyją,
Ech, Boże mój!
Jak to polskie ułany się biją -
Ziemia aż drga...
Młody szyldwach więc oczy przeciera...
Tak, - on ich zna -
To ułani spod Samosierra
Wtem na horyzont hen czarny wypełza gad,
O jakiż straszny sen - kartaczy sypie grad
Lecz nie drży zbrojny szyk,
Choć śmierć się wokół szerzy.
Jęk, wrzawa, zgiełk i krzyk,
To giną bohaterzy.
Wtem mignął ktoś, a pod nim biały koń.
Armat huk
Widzi Bóg
Krwawy plon -
Polski zgon.
Do górnych sfer
Wznosi krzyk żołnierz i adiutant:
Vive l'Emereur!
Morituri te salutant!
Wielu z nich
Gdy trąby grały
Zginęło tam
Dla wiecznej chwały!
Minęła noc i mrok rozproszył krwawy świt,
Żołnierze wstają, słychać wokół śmiech i gwar.
I wieszczy sen szyldwacha rozwiał się jak mit.
I tylko w piersi jego płonął dziwny żar,
Wtem przyszedł krótki rozkaz: "Na koń marsz co sił!
I do ataku pędź - los bitwy waży się!"
I oto sprawdza się co szyldwach w nocy śnił
Hej! nieśmiertelność mknie.
Szary ich strój,
Z amarantów wyłogi pod szyją,
Ech! Boże mój!
Jak to polskie ułany się biją -
Ziemia aż drży...
Ty historio nam o tym opowiedz
Z ócz lecą skry -
To ułani spod Krechowiec!
Stanisław Ratold
mel. Ch. Helmer
Ułani spod Krechowiec
24 lipca 1917 roku pod Krechowcami koło Stanisławowa, 1 Pułk Ułanów Polskich dowodzony przez płk. Bolesława Mościckiego, osłaniając odwrót wojsk rosyjskich, stoczył zwycięski bój z nacierającymi oddziałami piechoty niemiecko-austriackiej. Szarża ułanów krechowieckich przeszła do historii najsłynniejszych walk polskiej kawalerii.
Na początku I wojny światowej, w czasie tworzenia polskich oddziałów przy armii rosyjskiej, dwa polskie szwadrony ułanów, zorganizowane na przekór wszystkim trudnościom stwarzanym przez Rosjan, walczyły w lecie 1915 roku na Polesiu. Po odpoczynku i przeszkoleniu w Bobrujsku jednostka została wysłana wiosną 1916 roku na front pod Baranowiczami. Po upadku caratu w marcu 1917 roku przekształciła się w pułk i odmówiła złożenia przysięgi rewolucyjnemu rządowi, ślubując według własnej roty wierność idei wolnej i zjednoczonej Polsce. Pułk przeniesiony na front do Galicji, 23 lipca wjechał do Stanisławowa, gdzie przez burmistrza miasta i mieszkańców został poproszony o obronę przed grasującymi maruderami rosyjskimi. Dowódca, płk Mościcki wyraził na to zgodę. "Na jego rozkaz ułani patrzący dotąd z wściekłością na barbarzyństwa moskiewskiej czerni rzucili się na rabusiów, szablą i lancą polską broniąc życia i mienia Polaków. Po krótkiej walce Stanisławów został ocalony i po raz pierwszy od dawna gościł i witał polską załogę, pułk ułanów".
Już następnego dnia, pułk otrzymał rozkaz osłony odwrotu, przed oddziałami niemiecko-austriackiej piechoty, wojsk rosyjskich ze Stanisławowa. Pod Krechowcami cztery szwadrony ułanów "z niezwykłą brawurą i groźną zaciekłością przez pięć godzin boju przeprowadzili sześć szarż na 2,5 batalionu piechoty wroga". Poległo 30 ułanów, a 40 zostało rannych. Od dnia tej bitwy 1 Pułk Ułanów zwany jest Krechowieckim.
J. Polonus
Każdy jeździec lub osoba związana z końmi powinna znać ta piosenkę bo śpiewa się ją bardzo często w towarzystwie koniarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rydułtowy
|
| Wysłany: Pią 14:48, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ekhem to trzeba umiec na hubertusa czy jak?????? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Cytrynka
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pią 14:49, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no i to klops trzeba się bedzie uczyć wszytskich wariantów 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Justyna
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pią 14:57, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Apla to inaczej Aplikacja  tak na nia mrówka mówi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rockisiek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rydułtowy
|
| Wysłany: Pią 14:57, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a ktory wariant bedziemy spiewac???????? a to lesniczowka w rybniku czy jak???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Iburg
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pią 21:03, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
| rockisiek napisał: | | a ktory wariant bedziemy spiewac???????? a to lesniczowka w rybniku czy jak??? |
A czyjeż to imię rozlega się sławą?
Kto walczył za Francję z Hiszpanami krwawo?
To konnica polska, sławne szwoleżery,
Zdobywają szturmem wąwóz Samosierry.
Barwny ich strój
Amaranty zapięte pod szyją
Ach Boże mój
Jak ci polscy ułani się biją, się biją
Głowa aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera
Wszak on ich zna
To są ułani spod Somosierra
Już francuska jazda cofa się w nieładzie,
Pod naporem wroga wał trupów się kładzie.
A wtem Napoleon na Polaków skinął,
Skoczył Kozietulski, jazdę w czwórki zwinął.
Barwny ich strój
Amaranty zapięte pod szyją
Ach Boże mój
Jak ci polscy ułani się biją, się biją
Głowa aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera
Wszak on ich zna
To są ułani spod Somosierra
Barwny...
Ranny Niegolewski z konika się schylił
Napoleon z piersi orła mu przyszpilił
I rzecze ściskając dzielnego junaka
Niemaż niemożliwych rzeczy dla Polaka
Barwny...
A wtem mignął ktoś, a pod nim biały koń,
I trąbka gra trata ta ta ta..."
Radziłabym się nauczyć tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
