Wasze upadki :P

[Amazonka]

I dali Ci tę czekoladę?

[Justyna]

hehe.. nie.. ale sama sobie kupiłam

[Olka]

A ja swój 3 upadek zaliczyłam dzisiaj z Miltona

[daga.5553]

Ja jak narazie zaliczyłam cztry gleby:
-2 razy na jeździe z Oskara (głowa schowana w nogi)
- I również 2 gleby na jeździe z Nostrzyka tym samym sposobem

[Ala]

a co zrobił Milton, że spadłaś, Olka? Ciekawi mnie to, bo ten Milton to przeżywa chyba drugą [albo i trzecią ] młodość

[Olka]

To co on mi zrobił to chyba powinna Justyna <Fishu> opisać bo ona to widziałą

[misiola]

juupiii to dobrze świadczy o Jego formie Dooobry Milton Dziewczyny bez urazy , chyba same rozumiecie jakby coś się którejś stało to rzecz jasna bym nie żartowała. Napiszcie jak to było lepiej, a potem ciasto.

[Tarantka ^^]

W mojej 4 letniej karierze trochę się naspadałam
1. Tobi (kucyk) - dwukrotnie na jednej jeździe , zachciało mu się robić ostre zakręty
2. Fetysz - ciężarówki to jego postrachy, ruszył z kopyta a ja jak ta ciapa zleciałam
3. Fetysz - to samo.
4. Dukat (kucyk) - wywaliło mnie na skoku i zaraz po przeszkodzie runęłam jak długa
5. Dukat - podczas wyłamania
6. Filip (kucyk) - jego pierwsze jazdy pod jeźdźcem obfitowały w przeróżne wiraże
7. Filip - to samo
8. Filip - Zachciało mi się crossu i zjazdów pod ostrym kątem na oklep, ześliznęłam się podczas jednego z nich
9. Filip - za luźny popręg i podczas brykania siodło zjechało mu na szyję , niestety nie wytrzymałam

Hmm Wychodzi na to że najwięcej nazbierały plonów kucyki
Dziwne, jakoś dawno nie spadałam

[Justyna]

Milton to ostatnio pokazuje klasę. Oli zrobił cos w stylu wyrzucenia z zadu, kilka kroków szybszego galopu dla ulepszenia i maly odskok w bok na zakończenie. Tego pierwszego z racji lekkości to Ola nie wytrzymała. Generalnie nie wyglądało to strasznie a Ola po paru chwilach wsiadła na konia i bez grymasu (?!)kontynułowała(?!) jazde.

[Ala]

Hehe, nieźle, nieźle.

[kik]

Ja niwiem ile razy spadłam ,ale jeden upadek pamiętam i raczej go nie zapomne. To było na ujeżdżalni na Benie galopowałam i on czegoś się wystraszył zaczą brykać i w końcu przeleciałam mu przez szyję i znalazłam się na ziemi.On przeleciał mi po plecach na szczęście bezboleśnie.Zostawił tylko ślad kopyta!xD

[Klementynka]

Ja narazie tylko raz spadłam
Z Bena.... zachciało mi się galopować ale nie umiałam
Przy zakręcie poleciałam przez szyję , i spadłam na plecy
przez chwilę nie umiałam oddychać , chyba z szoku
ha ha.... nie zapomne nigdy tego upadku....

[asia walas]

Ja zaliczyłam już duuuuuużo gleb, ale jedną zapamiętam chyba na zawsze...
Byłam wtedy na Miodunce na treningu skokowym z Oliwią i jeszcze kimś, ale nie pamiętam.Miałam do przejechania pare przeszkód.Na zakręcie Miodunka poleciała do innych koni, a ja walłam z całej siły w stojak...nie dość że na niego wpadłam to jeszcze sie na mnie przewrócił...straszne bolałoo.

[gunia]

Jak jeżdżę w Indeksie to jeszcze nie spadłam,ale pare razy na oklep zsunęłam się z Chopina xdd raz sunęłam długo całym swoim ciałem po bandzie xd

[konik]

ja tam 2 razy spadłam
raz z Oskara (głowa między nogi:) ) i przy moim pierwszym galopie na Guni , bo mi się strzemiono wyrwało.
Nadepneła mi na noge i miałam okropnego siniaka, ale to już dawno